Gdy mowimy o tworczosci mozemy miec na mysli trzy rzeczy:
Sam termin tworczosc, ktorego odpowiednikami (synonimami) lub wyrazami
bliskoznacznymi sa w wiekszosci jezykow europejskich slowa pochodzace od lacinskiego
terminu creare (por. angielskie creativity, czy polskie
kreatywnosc). Terminy te sa znakami jezykowymi, ktore oznaczaja
pewne rzeczy lub zjawiska.
Pojecie tworczosci, ktore mozna utozsamic ze znaczeniem tych wyrazow czyli,
innymi slowy, istotne cechy rzeczy lub zjawisk okreslanych mianem tworczosci
czy kreatywnosci.
Same rzeczy lub zjawiska oznaczane przez tworczosc lub kreatywnosc
Niestety nie ma pelnej zgody na to, co nazywana sie mianem tworczosci, ani jak jest tego istota. W tym kursie sprobujemy przede wszystkim zrozumiec pojecie tworczosci, czyli istote zjawisk i rzeczy oznaczanych terminami tworczosc lub kreatywnosc.
Jedna z metod budowania pojec jest analiza sposobow uzycia terminow. Aby zrozumiec
pojecie tworczosci zastanowmy sie na poczatku w jakich kontekstach uzywamy najczesciej
terminu tworczosc i terminow pochodnych jak: tworca,
stworca tworzyc i stwarzac oraz terminow
bliskoznacznych kreatywnosc i kreatywny. Slowo tworczosc
uzywamy przede wszystkim w kontekstach tworczosc artystyczna i tworczosc
naukowa, ktore oznaczaja miedzy innymi:
Dzialanie tworcze (czyli zbior czynow lub czynnosci, przede wszystkim na polu
sztuki lub nauki), ktore charakteryzuje sie oryginalnoscia, nowatorstwem, swoboda,
a niekiedy rowniez uzytecznoscia, prowadzacych zazwyczaj do powstania dziela
Caloksztalt dokonan na jednym z wymienionych pol, czyli zbior dziel bedacych
rezultatem dzialania tworczego
Czlowiek uprawiajacy tworczosc, najczesciej tworczosc artystyczna, nazywany bywa tworca. Czasownik tworzyc kojarzy sie nam z powolywaniem do istnienia nowej rzeczywistosci, mozna bowiem tworzyc dziela sztuki i dziela naukowe, zas przymiotnik tworczy okresla osobe, ktora praktycznie dowiodla swa zdolnosc do tworzenia. Wymienione terminy posiadaja zazwyczaj wyraznie pozytywny ladunek emocjonalny, mimo ze zdarzaja sie niekiedy uzycia terminu tworczosc, np. radosna tworczosc, ktore posiadaja zdecydowanie ironiczny charakter.
Z terminami tworca i tworzyc zwiazane sa wyraznie slowa stworca i stworzyc. Terminy te oznaczaja w jezyku polskim Boga jako tego, ktory stworzyl swiat oraz czynnosc polegajaca na powolaniu swiata do istnienia. Oczywiscie istnieja rowniez inne sposoby uzycia czasownika stworzyc. Jest to przede wszystkim forma dokonana czasownika tworzyc, jak w wyrazeniu stworzyl wielkie dzielo. Istnieja rowniez czasowniki pochodne stwarzac i utworzyc, ktore uzywane bywaja w innych kontekstach, np. stwarzac trudne sytuacje, czy utworzyc baze danych.
W jezyku polskim sprawe komplikuja dodatkowo terminy pochodzace od lacinskiego creare: kreowac, kreacja, kreatywnosc i kreatywny. Dwa pierwsze terminy posiadaja we wspolczesnej polszczyznie waskie znaczenia jak, np. w wykreowac polityka czy kreacja balowa. Z kolei slowo kreatywnosc nie oznacza ani dzialania tworczego, ani caloksztaltu dokonan tworczych, lecz dyspozycje do dzialania o charakterze tworczym rowniez poza obszarem nauki lub sztuki. Ta sama roznica dotyczy rowniez uzycia przymiotnikow tworczy i kreatywny, z ktorych drugi posiada zdecydowanie szerszy zakres stosowania obejmujacy ludzi zdolnych do wszelkich dzialan nowatorskich i efektywnych. Przymiotnik ten pojawia sie bardzo czesto w ogloszeniach o pracy, jako warunek charakteryzujacy potencjalnych kandydatow. Ponadto przymiotnik tworczy oznacza ceche w pewnym sensie nabyta - aby byc tworczy nalezy wykazac sie pewnymi rezultatami. W przypadku przymiotnika kreatywny warunek ten nie musi byc spelniony, jest to zatem pewna cecha dyspozycyjna.
Jak sie zdaje analiza uzycia potocznych terminow zwiazanych z tworczoscia nie pomoze nam w precyzyjnym zdefiniowaniu tego pojecia. Taka sama sytuacja ma miejsce w wiekszosci jezykow europejskich gdzie nie ma mozliwosci dokonywania takich rozroznien jak w jezyku polskim, np. w jezyku angielskim mamy tylko rzeczowniki creativity i creator i czasownik to create. Jednak juz tak pobiezna analiza pozwala nam na wyodrebnienie pewnych istotnych cech tworczosci. Zarowno slowa pochodzace od czasownika tworzyc jak i kreowac kojarza nam sie z efektywnoscia, nowoscia, nowatorstwem, swoboda, a czesto ze skutecznoscia i uzytecznoscia. Ponadto bycie tworczym oznacza zazwyczaj cos bardziej wartosciowego i niezwyklego niz bycie kreatywnym. Przedstawione intuicje nie sa jednak dostatecznie jasne aby pokusic sie o precyzyjna definicje tworczosci. Na przyklad w literaturze angielskojezycznej funkcjonuje ponad tysiac definicji tworczosci, a nalezy pamietac, ze w jezyku tym nie tylu bliskoznacznych terminow co w jezyku polskim.
Poniewaz pojecie tworczosci jest w jezyku potocznym niejasne, jedyna mozliwoscia jest zbudowanie definicji regulujacej, ktora sprecyzuje nam to pojecie. Na przyklad w literaturze polskiej dzialanie kreatywne okreslane bywa czesto mianem dzialania nowatorskiego i efektywnego, zas dzialanie tworcze musi dodatkowo spelniac roznie rozumiany warunek uzytecznosci, np. musi przyniesc korzysc pewnej grupie spolecznej. W dalszej czesci kursu podamy precyzyjna definicje tworczosci. Zbudujemy ja w oparciu specjalnie do tego celu stworzony uklad terminow. Nie bedziemy rowniez dokonywac rozroznien miedzy tworczoscia a kreatywnoscia.
W najblizszych tematach sprobujmy przyblizyc sie do zrozumienia istoty tworczosci poprzez odwolanie sie do historii tego pojecia. Jest faktem niepodwazalnym, ze dzialania i ich rezultaty rozumiane obecnie jako tworcze istnialy od zarania dziejow. Ludzie dokonywali bowiem wynalazki, tworzyli dziela sztuki, poznawali rzeczywistosc i dokonywali usprawnien. Tworczosc jest zatem czyms specyficznie ludzkim, czyms co nieodlacznie zwiazane jest z istota czlowieka. Czy pojecie tworczosci jest rownie odwieczne jak tworczosc? Kiedy i w jakich okolicznosciach pojawilo sie pojecie tworczosci? Od kiedy ludzie zaczeli badac tworczosc i wykorzystywac praktycznie rezultaty tych badan? Na pytania te odpowiemy w kolejnych tematach tego modulu.
1.2 Tworczosc nieswiadoma
Nasza podroz po dziejach tworczosci rozpoczniemy w starozytnej Grecji i Rzymu. Nie oznacza to, ze w innych i dawniejszych kulturach tworczosc nie istniala. Zarowno w starozytnym Egipcie, na Bliskim Wschodzie, w starozytnych Chinach oraz Indiach kwitla tworczosc artystyczna i naukowa. Jednak w starozytnej Grecji, a pozniej w Rzymie, oprocz bujnie rozwijajacej sie sztuki i nauki pojawila sie swiadoma refleksja na temat sztuki i nauki. Do naszych czasow dotrwalo wiele opisow dziel sztuki, biografii wielkich ludzi oraz wiele roznego rodzaju traktatow i innych dokumentow, w ktorych analizowane byly dziela sztuki, wynalazki i odkrycia naukowe. W pismach tych uderza wspolczesnego czytelnika przede wszystkim nieobecnosc wspolczesnego pojecia tworczosci, bez wzgledu na to jak je rozumiemy. Pojecie to bylo w Starozytnosci nieznane, zas lacinski czasownik creare, od ktorego pochodza odpowiedniki slowa tworzyc w wiekszosci jezykow europejskich, znaczyl niemal to samo co czasownik facere, czyli znaczyl tyle co robic lub czynic. Z kolei rzeczownik creator znaczyl tyle co zalozyciel, sprawca lub ojciec.
Na poczatku przyjrzymy sie przejawom tworczosci artystycznej w starozytnosci. Obecnie tworczosc, bez wzgledu na to jak ja rozumiemy, odgrywa doniosla role w ocenie wartosci dziela sztuki. W starozytnosci kryteria oceny byly jednak zupelnie inne. W sztukach plastycznych idealem bylo nasladowanie natury, przy zachowaniu pewnych wzorcow czyli kanonow. Kanony te okreslaly, na przyklad idealne proporcje ciala ludzkiego w rzezbie i idealne proporcje budowli w architekturze. Zatem docenianymi zaletami dziel nie byly oryginalnosc, nowatorstwo i indywidualna ekspresja, lecz spelnianie pewnych wymog dotyczacych formy dziela. Dziela starozytne charakteryzowaly sie czesto oryginalnoscia i nowatorstwem, lecz ze starozytni nie potrafili dostrzec, opisac i docenic tych cech.
Podobnie bylo z tragedia, baletem i muzyka, ktore okreslano mianem sztuk mimetycznych, czyli nasladowczych. Mialy nasladowac i wyrazac uczucia bohaterow, ale przy zachowaniu pewnych wzorcow oraz formalnych wymogow dotyczacych konstrukcji dziela (na przyklad w tragedii antycznej musialy byc zachowane trzy jednosci: miejsca, czasu i akcji). Pewnym wyjatkiem wsrod sztuk byla poezja. Starozytny poeta nie byl skrepowany koniecznoscia przestrzegania kanonow, zas konstrukcja wierszy nie podlegala az tak surowym ograniczeniom jak konstrukcja dziela plastycznego. Slowo poezja pochodzi od greckiego czasownika poien, czyli robic. Byc moze to slowo byloby najblizsze znaczeniowo czasownikowi tworzyc. Jednak miedzy obu pojeciami zachodzi dosc istotna roznica. Wedlug rozpowszechnionych przekonan przez poetow przemawiali bogowie. Mowiono wprawdzie o swobodzie poetyckiej, ale zrodlem poezji bylo boskie natchnienie. Starozytne rozumienie uprawiania poezji nie jest calkowicie zgodne ze wspolczesnym sposobem rozumienia tworczosci, ktore zaklada wolnosc wewnetrzna artysty. Tworca we wspolczesnym tego slowa znaczeniu nie moze dzialac pod wplywem natchnienia, ktore zaklada pewien rodzaj sterowania z zewnatrz. Tworca musi sam soba kierowac.
Drugim obszarem na ktorym miala miejsce ozywiona aktywnosc tworcza starozytnych Grekow byla nauka. Umiejetnosc formulowania nowych twierdzen naukowych stanowila fenomen, ktory domagal sie wyjasnienia. W dialogu Menon Platon buduje ciekawa koncepcje dochodzenia do prawd naukowych, ktore w wedle Platona byly prawdami filozoficznymi lub prawdami matematycznymi. Wystepujacy w dialogu Sokrates zaprasza do rozmowy mlodego, niewyksztalconego chlopca i zadajac mu serie pytan naprowadzajacych sprawia, ze chlopiec formuluje kilka prostych twierdzen matematycznych. Konkluzja tego zdarzenia jest nastepujaca: chlopiec musial poznac kiedys te twierdzenia, zas pytania Sokratesa sprawily, ze je sobie przypomnial. Wedlug Platona dusza przed narodzeniem bytowala w swiecie idei i w pewien sposob unaocznila sobie relacje miedzy ideami, ktore opisane sa za pomoca twierdzen matematyki. Cala ta wiedza zostala zapomniana w chwili narodzin, lecz w sprzyjajacych okolicznosciach jestesmy w stanie przypomniec sobie pewne jej fragmenty. Poglad gloszacy, ze ludzie posiadaja wiedze wrodzona nazywamy natywizmem.
Wiedza wedlug Platona jest jedna, absolutna i prawdziwa, gdyz jest tylko jeden, wieczny i niezmienny swiat idei, ktory opisuje. Zyjacy czlowiek moze sie jedynie zblizyc do owej prawdy absolutnej. Celem rozmow i dialogow, ktore prowadzil Sokrates bylo stwarzanie warunkow do narodzenia sie owej wiedzy, zas jego metoda nosila miano metody maieutycznej, czyli polozniczej. Do sprawy dialogu sokratejskiego powrocimy w tym kursie jeszcze wielokrotnie, w tym miejscu wystarczy zaznaczyc, ze takie rozumienie wiedzy i sposobu jej budowania wyklucza z gory wszelka tworczosc naukowa.
Pozostal nam jeszcze do omowienia obraz czlowieka z punktu widzenia starozytnych wierzen religijnych. W mitologii starozytnej Grecji oraz mitologiach innych kultur czlowiek byl istota niezwykle slaba. To bogowie nauczyli go wszystkich typowo ludzkich umiejetnosci. U Grekow ludzie nie wynalezli ognia, lecz podarowal im go Prometeusz. W mitologii Inkow bogowie uczyli ludzi siac kukurydze. Aztekowie wierzyli, ze wszystkie umiejetnosci i nauki zostaly im dane przez bogow. To nie ludzie dokonywali wynalazkow, lecz otrzymywali gotowe umiejetnosci dzieki lasce boskiej. Uniwersalnym rysem wszelkich mitologii jest wiara, ze byl kiedys czas gdy bogowie osobiscie nauczali ludzi. Bogowie ingerowali rowniez w zycie codzienne ludzi, w przebieg wojen i bitew. Powszechny byl fatalizm, czyli przekonanie, o losach czlowieka nie decyduje on sam, lecz jest on z gory zapisany przez sily nadprzyrodzone. Nawet wladca nie stanowil sam o sobie, lecz musial zjednywac laske bogow ofiarami.
Rowniez sami mityczni bogowie nie byli wszechmocni. Przede wszystkim nie stworzyli oni swiata, ktory samoistnie wylonil sie z chaosu. Bogowie byli jedynie czescia tego swiata, walczyli ze soba i gineli. Czesto oni sami nie stanowili sami o sobie, lecz ich losy byly z gory przesadzone. Platon, ktory nie wierzyl w mity, opisuje powstanie swiata nie jako akt tworczy, lecz jako akt odtworczy. Demiurg, czyli boski rzemieslnik, ktory mial bezposredni wglad w swiat idei zbudowal swiat z materii na podobienstwo tego pierwszego.
Zupelnie nowy poglad na powstanie swiata przynosi u schylku Starozytnosci mysl chrzescijanska, w ktorej Bog tworzy swiat z niczego. Poglad ten nosi nazwe kreacjonizmu. Dla potrzeb teologii adaptowano wowczas lacinskie slowa creare i creator, ktore beda przez wiele stuleci oznaczaly akt stworzenia swiata i Boga jako Stworce. Koncepcja krecjonistyczna byla nowoscia w mysli europejskiej. Pojecie aktu stworzenia swiata jest bowiem pierwowzorem wspolczesnego pojecia tworczosci.,
Poniewaz od czasow najdawniejszych, az do czasow nowozytnych nie uzywano pojeci tworczosci w odniesieniu do czlowieka, mozemy mowic o okresie tworczosci nieswiadomej. Ludzie tworzyli bowiem czesto wspaniale dziela, lecz nie potrafili zrozumiec i nazwac tego zjawiska. Musialo uplynac wiele wiekow zanim ludzie przyznaja sobie prawo do tworzenia. Pierwszy krok zostal jednak zrobiony juz u schylku starozytnosci. Powstalo pojecie tworczosci, chociaz nie odnosilo sie ono do czlowieka.
1.3 Okres tworczosci swiadomej i niezamierzonej
Jak pamietamy w starozytnosci, a takze w sredniowieczu nie istnialo pojecie tworczosci. ktore byloby odnoszone do czlowieka. Pod koniec starozytnosci pojawilo sie wprawdzie pojecie tworczosci, okreslane lacinskim creare, ale dotyczylo ono jedynie aktu stworzenia swiata przez Boga. To teologiczne pojecie stalo sie pierwowzorem wspolczesnego pojecia tworczosci dzieki polskiemu poecie Maciejowi Sarbiewskiemu (1595 1640). Tworzacy wylacznie po lacinie Sarbiewski prawdopodobnie jako pierwszy uzyl lacinskiego terminu creare w stosunku do dzialalnosci poety. To przyrownanie poety do Boga bylo oczywiscie metafora, ktorej celem byla gloryfikacja artysty i jego sztuki. Pisanie poezji przyrownane zostalo do powolywania do istnienia zupelnie nowej rzeczywistosci. Powstawalo bowiem cos nowego i dobrego, cos co mozna porownac jedynie do wielkiej nowosci jaka bylo stworzenie swiata.
Od czasow Sarbiewskiego pojecie tworczosci odnoszone bylo coraz czesciej do poetow, a nastepnie innych artystow. Jednak az do XIX wieku okreslanie czlowieka jako tworcy (creator) mialo metaforyczny charakter. W doslownym tego slowa znaczeniu tworca byl jedynie Bog. Dopiero w XIX wieku terminy tworzyc i tworca staly sie na tyle powszechnie uzywane w odniesieniu do ludzi, ze zatracily swoj metaforyczny charakter. Nic juz nie stalo na przeszkodzie, aby uzywac tych terminow w sensie doslownym nie tylko w odniesieniu do artystow, ale i innych ludzi. W dwudziestym wieku pojecie tworczosci, wyrazane w jezyku polskim rowniez za pomoca terminu kreatywnosc, upowszechnilo sie na tyle, ze moglo dotyczyc wlasciwie kazdego, w szczegolnosci przedstawiciela kazdej grupy zawodowej.
Z przedstawionych pobieznie dziejow pojecia tworczosci w czasach nowozytnych wyplywaja dwa wnioski. Po pierwsze pojecie to zostalo najlepiej ugruntowane w stosunku do artystow, a w szczegolnosci tych, ktorzy zajmowali sie szeroko rozumiana tworczoscia literacka. Stad polski termin tworczosc najlepiej brzmi w zestawieniach tworczosc literacka, tworczosc poetycka, czy tworczosc naukowa. Mozliwosc tworzenia zostala przypisana innym grupom ludzi stosunkowo niedawno i na gruncie jezyka polskiego wyrazone to zostalo terminem kreatywnosc.
Po drugie nad wspolczesnym pojeciem tworczosci pokutuje nadal jego teologiczny rodowod. Akt stworzenia swiata z niczego jest niewyobrazalny i niezrozumialy. Taki tez charakter maja akty tworcze, szczegolnie w sztuce. Tworczosc jest czyms niezrozumialym i tajemniczym. Czlowiek nie panuje nad tworczoscia. Jest swiadomy, ze tworzy, ale nie potrafi ani wyjasnic, ani opanowac tego zjawiska. Tworczosc jest zatem sprawa natchnienia, ktore albo sie ma, albo sie nie ma. Nie mozna byc tworczym na zyczenie. Mozna wprawdzie pisac wiersze, komponowac i malowac bez natchnienia, ale nie jest to juz sztuka, lecz rzemioslo. Pojecie tworczosci przyczynilo sie wydatnie do powstania wspolczesnego pojecia sztuki i ostrego przeciwstawienia sztuki rzemioslu. Przynioslo ono takze zmiany w ocenie estetycznej dziela sztuki. Poniewaz rzemieslnik moze produkowac rzeczy piekne, to piekno przestalo byc wylacznie domena sztuki. Sztuka zaczela sie zatem stopniowo odwracac od idealu tworzenia rzeczy pieknych, zastepujac piekno innymi wartosciami estetycznymi.
Okres od wystapienia Sarbiewskiego, az do polowy XX wieku nazywamy okresem tworczosci swiadomej. Czlowiek przypisal juz sobie prawo do tworzenia, lecz nie przypisal sobie jeszcze prawa do panowania nad tworzeniem. Bardzo czesto uwazano wrecz odwrotnie to natchnienie panowalo nad artysta, ktory musial mu sie poddawac. Znane sa przyklady wielu artystow, szczegolnie z przelomu XIX i XX wieku, ktorzy dzialali jak gdyby znajdowali sie pod wplywem przemoznej sily. Wielu z nich, na przyklad Vincent van Gogh, zylo w skrajnej nedzy tworzac nowatorskie dziela, ktore nie znajdywaly za ich zycia ani uznania ani nabywcow. Byla rowniez druga strona medalu. Wielu artystow wypalalo sie oczekujac na natchnienie, ktore nigdy nie przyszlo. Inni, na przyklad Witkacy, probowalo stymulowac swe mozliwosci tworcze za pomoca alkoholu i srodkow odurzajacych. Tworczosc artystyczna otoczona byla zatem nimbem tajemniczosci i traktowana byla jako boski dar.
Przelom w podejsciu do tworczosci nie zostal jednak zainspirowany refleksja nad tworczoscia artystyczna. Byla juz mowa, ze w XX wieku pojecie to rozszerzylo swoj zakres na inne obszary dzialalnosci ludzkiej. Zaczeto mowic o tworczosci naukowcow, inzynierow i przedstawicieli niemal wszystkich grup zawodowych. Tworczosc artystyczna nie posiada obiektywnych wyznacznikow, ktore pozwalaja ocenic co jest, a co nie jest tworcze. Nie mozna bowiem podac zadnych obiektywnych argumentow, ktore przemawialyby na rzecz uznania za tworcze jednego dziela, a za nietworczego i nieoryginalnego innego dziela. Zupelnie inaczej jest z tworczoscia inzynierow, technikow, menedzerow i przedstawicieli innych zawodow nieartystycznych. To czy ich dzialanie jest tworcze mozna poddac stosunkowo latwej ocenie. Musi byc bowiem nowatorskie i efektywne. Efekty tworczosci przybieraja w tych dziedzinach bardzo wymierna postac wynalazkow, wdrozen nowych produktow i zwiekszonej sprzedazy. Kreatywnosc stala sie zatem pozadana cecha pracownikow. Nie zmienia to faktu, ze przez wiele lat nie potrafiono wyjasnic istoty zjawiska tworczosci i w istocie nikt sie tym zjawiskiem nie zajmowal. Mozna powiedziec, ze do polowy XX wieku tworczosc byla zjawiskiem niezamierzonym. Byla ona oczywiscie ceniona i pozadana, ale czlowiek nie zdawal sobie sprawy, ze moze panowac nad tym zjawiskiem.
W polowie XX wieku sytuacja dojrzala jednak do tego aby podjac probe wyjasnienia istoty fenomenu tworczosci. To co wyjasnione moze byc bowiem opanowane i wykorzystane. Z praktycznego punktu widzenia bardzo wazna byla odpowiedz na pytanie, czy zatrudniany w firmie pracownik jest potencjalnie tworczy oraz czy mozna stymulowac kreatywnosc zespolow pracowniczych. Systematyczne badania nad tworczoscia, ktore podjeto na poczatku lat 50-tych koncza definitywnie okres tworczosci niezamierzonej i rozpoczynaja okres tworczosci zamierzonej.
1.4 Tworczosc zamierzona
Pierwsze badania nad tworczoscia rozpoczely sie w polowie XX wieku, wtedy gdy zdolnosc do tworzenia przyznali sobie nie tylko artysci, ale naukowcy, filozofowie, technicy oraz inne grupy zawodowe. Nie byly to jednak i nadal nie sa badania jednolite. Tworczosc jest bowiem, o czym juz wielokrotnie byla mowa, zjawiskiem niezrozumialym i wieloaspektowym. Warto w tym momencie wymienic podstawowe aspekty tworczosci. Obiektywnym aspektem tworczosci, o czym juz byla mowa, jest powstanie dziela lub rozwiazanie problemu, ktore charakteryzuje sie nowatorstwem, efektywnoscia i uzytecznoscia. Tworczosc moze byc rozumiana rowniez jako dzialanie. W tym przypadku mozna mowic o indywidualnym procesie tworczym, w ktory zaangazowane sa umysl, wyobraznia, wola i emocje czlowieka. Jest to zatem pewien proces psychiczny. Drugim bardzo waznym aspektem tworczosci rozumianej jako dzialanie jest rozwoj tworczy czlowieka, rozumiany jako staly proces wzbogacania sie tworcy i wzmacniania jego tworczych mozliwosci. Ten aspekt tworczosci bedzie przede wszystkim przedmiotem tego kursu.
Zainteresowanie tworczoscia zaczeli przejawiac naukowcy, filozofowie, psycholodzy, nauczyciele oraz, z nieco innych powodow, kadry kierownicze firm, koncernow i instytucji panstwowych. Ukierunkowanie na praktyczne efekty tworczosci zaowocowalo powstaniem tzw. metod heurystycznych, ktore sa w istocie metodami rozwiazywania problemow. Najbardziej znana metoda heurystyczna jest tzw. burza mozgow, zaproponowana przez Alexa Osbornea, profesora Uniwersytetu w Buffalo w Stanach Zjednoczonych. W metodzie tej zaklada sie, ze proces tworczy jest zjawiskiem niepoznawalnym, przebiegajacym w sposob nieprzewidywalny i nieregularny, podobny do burzy. Celem burzy mozgow jest skanalizowanie procesow tworczych czlonkow grupy, w celu rozwiazania konkretnego zagadnienia lub problemu. Podczas burzy mozgow dopuszcza sie artykulowania wszelkich, niekiedy pozornie absurdalnych skojarzen lub pomyslow. Lider prowadzacy burze mozgow stara sie jedynie, utrzymac ogolny kierunek, nie ograniczajac swobody uczestnikow. W metodzie tej wykorzystuje sie pozytywnie efekt grupowy w warunkach wzajemnego zaufania niekiedy absurdalny pomysl jednego uczestnika moze stanowic tworcza inspiracje dla kogos innego.
Inna bardzo popularna obecnie metoda heurystyczna jest Algorytm rozwiazywania zadan wynalazczych, sformulowany przez Rosjanina Henryka Altszullera. Termin algorytm, uzywane glownie w matematyce i informatyce, oznacza przepis, ktory krok po kroku prowadzi do rozwiazania problemu. Wedlug algorytmow pracuja komputery, prostym algorytmem jest przepis na pieczenie ciasta. Metoda Altszullera ukierunkowana jest na dokonywanie innowacji, wynalazkow i usprawnien szczegolnie w technice i zarzadzaniu. Oparta jest na systemie pytan, ktore maja doprowadzic do rozwiazania konkretnego problemu. Metoda algorytmiczna stanowi w pewnym sensie przeciwienstwo burzy mozgow. Zaklada bowiem porzadkowanie procesu tworczego. Pomysly Altszullera sa obecnie bardzo intensywnie rozwijane, szczegolnie w Europie zachodniej.
Metody heurystyczne nie sa w istocie niczym nowym. Dialogi Platona ukazuja Sokratesa jako lidera grupowych metod heurystycznych, ktorych celem bylo rozwiazanie problemu, najczesciej natury filozoficznej lub etycznej. Aby osiagnac swoj cel Sokrates stosowal dwie techniki: metode elenktyczna i metode maieutyczna. Celem pierwszej bylo zasianie watpliwosci lub zdyskredytowanie dotychczasowych pogladow uczestnikow dialogu, celem drugiej bylo, jak pamietamy, dotarcie do jedynej prawdy, ktorej znajomosc byla wrodzona. Prekursorem Altszullera byl wybitny niemiecki uczony, filozof i matematyk Gottfried Wilhelm Leibniz (1646 1716), ktory probowal stworzyc uniwersalny jezyk i oparty na nim system regul wnioskowania (zwany logika odkrycia), pozwalajacy na wyprowadzenie wszystkich prawd o swiecie.
Podstawowym celem metod heurystycznych jest rozwiazywanie problemow oraz dokonywanie odkryc i wynalazkow. Dlatego tez nie sa ukierunkowane na rozwoj tworczy czlowieka, ktory moze wystepowac jedynie jako skutek uboczny stosowania tych metod. W dalszym ciagu nie bedziemy sie zajmowali metodami heurystycznymi, gdyz dla naszych celow o wiele bardziej interesujacy jest sam proces tworczy oraz rozwoj tworczy czlowieka.
Badania procesu tworczego zapoczatkowane zostaly wystapieniem amerykanskiego psychologa J. P. Guilforda, inaugurujacym doroczny Zjazd Amerykanskiego Towarzystwa Psychologicznego w 1950 roku. W wystapieniu tym Guilford wystosowal apel do swoich kolegow, aby podjeli systematyczne badania nad tworczoscia. Proces tworczy nie byl do tej pory przedmiotem badan psychologow, mimo ze problematyka tworczosci jest niezwykle istotna z punktu widzenia spolecznego i ekonomicznego. Guilford zwrocil uwage, ze jedni naukowcy, inzynierowie lub menadzerowie dokonuja wynalazkow i wprowadzaja innowacje, podczas gdy inni, czesto lepiej przygotowani do zawodu, jedynie rutynowo wykonuja powierzone im obowiazki. Dotychczasowa psychologia nawet nie probowala wyjasnic tego fenomenu. Wszystkie instytucje poszukuja liderow i ludzi kreatywnych, ktorzy potrafia wprowadzac innowacje oraz dobrze planowac i trafnie przewidywac. Dlatego tez podjecie badan nad tworczoscia bylo, zdaniem Guilforda, sprawa niezwykle pilna.
Wystapienie Guilforda stalo sie przelomem, ktory zapoczatkowal intensywne badania nad tworczoscia. Od tego momentu, to jest od roku 1950, rozpoczal sie, w opinii wielu autorow zajmujacych sie ta problematyka, nowy okres w dziejach pojecia tworczosci okres tworczosci zamierzonej lub tworczosci umyslnej. Donioslosc problemu postawionego przez Guiforda zostala doceniona nie tylko przez psychologow. Zrozumienie czym jest tworczosc stanowilo wyzwanie dla nauczycieli i wychowawcow. Skoro bycie tworczym jest wazne, nalezy wychowywac do tworczosci i stymulowac rozwoj zachowan tworczych.
Pierwsze systematyczne badania nad tworczoscia prowadzone byly w latach piecdziesiatych w Stanach Zjednoczonych. Czesto byly sponsorowane przez przemysl i duze firmy, ktore uznaly, ze kreatywnosc jest istotna kwalifikacja pracownikow. W warunkach konkurencji miedzy firmami wygrywaly bowiem te, ktore potrafily nieustannie ulepszac swoje produkty i wprowadzac innowacje sprzyjajace wzrostowi efektywnosci dzialania.
Psychologiczne badania nad tworczoscia scharakteryzowane zostana nieco dalej. W tym miejscu zwrocimy jeszcze uwage, ze jeszcze przed wystapieniem Guilforda tworczosc stala sie kategoria filozoficzna. Henry Bergson (1859 1941), Pierre Teilhard de Chardin (1881 1955) i Rudolf Steiner (1861 1925) uwazali, ze w swiecie zawarty jest pierwiastek tworczego rozwoju, czlowiek zas ma znaczacy udzial w tworczym rozwoju swiata. Jednym ze zrodel inspiracji dla tych filozofow, szczegolnie dla Teilharda de Chardin, byla teoria ewolucji. Z kolei poglady Rudolfa Steinera znalazly szerokie zastosowania, szczegolnie w pedagogice, w istniejacych do dnia dzisiejszego tzw. szkolach Waldorfskich. Wspomniany tu nurt filozoficznej refleksji nad tworczoscia nie bedzie przedmiotem dalszej analizy. Dla naszych celow nawiazemy do innej tradycji filozoficznej, ktora naszym zdaniem pozwoli opisac tworczosc o wiele lepiej.
1.5 Dwa podejscia do tworczosci
Od momentu kiedy czlowiek przyznal sobie prawo do tworzenia, tworczosc ujmowana byla na wiele konkurencyjnych sposobow. Obecnie zajmiemy sie podejsciem psychologicznym, ktore zainicjowal sam Guilford. Mowiac o podejsciu psychologicznym trzeba miec na wzgledzie przede wszystkim metody badawcze stosowane w psychologii. W czasach Guilforda psychologia byla dyscyplina eksperymentalna, ktora zerwala juz wszelkie wiezi z filozofia i upodobnila sie do pozostalych nauk empirycznych. Sam Guilford znany jest przede wszystkim jako autor Modelu struktury umyslu, ktory mial miedzy innymi wyjasniac proces tworczy. Slowo model oznacza tu pewien uproszczony obraz rzeczywistosci, ktory jednoczesnie musi przedstawiac to co badacz uwaza za istotne i wazne, pomijajac to co nieistotne. W tym wlasnie sensie modelem kuli ziemskiej jest globus.
W ujeciu psychologicznym tworczosc stala sie kategoria naukowa, zjawiskiem, ktore nalezy badac za pomoca tych samych metod co inne zjawiska wystepujace w przyrodzie. Przyjrzyjmy sie jakie sa pozytywne konsekwencje tego podejscia. Poznajac przebieg zjawiska mozemy probowac na nie wplywac. Znajac przyczyny wystepowania chorob mozemy probowac im zapobiegac i stosowac odpowiednia terapie aby je leczyc. Ta sama tendencja dominuje we wspolczesnej psychologii. Aby uporac sie z problemem natury psychicznej nalezy go zidentyfikowac rozpoznajac odpowiednie symptomy, poznac jego przyczyny i mechanizm, a na koniec probowac zastosowac odpowiednia terapie. W ten sposob mozna w miare skutecznie pomagac ludziom cierpiacym na depresje, stresy i leki.
Podejscie psychologiczne do tworczosci ogniskuje sie na badaniu procesu tworczego, jego przyczynach, uwarunkowaniach i towarzyszacych mu zjawiskach, zaniedbujac jednoczesnie rozwoj tworczy jednostki. W tym wzgledzie psychologia eksperymentalna moze zaproponowac jedynie ogolne wskazowki, oparte na rozpoznanych zwiazkach przyczynowych miedzy zachodzeniem i przebiegiem procesu tworczego, a innymi czynnikami. Poprzez wywolanie lub usuniecie pewnych czynnikow powinno sie wywolywac lub istotni wplywac na proces tworczy czlowieka. Wiaze sie to z ogolna idea gloszaca, ze poprzez pewne zabiegi polegajace na wywolywaniu, usuwaniu lub modyfikowaniu pewnych czynnikow mozna doskonalic czlowieka. Idea doskonalenia czlowieka widoczna byla w psychologii juz wiele lat przed Guilfordem. Juz na poczatku XX wieku Sigmund Freud (1856 1939) pomagal pacjentom w rozpoznawanie i pokonywaniu problemow. Zrodla wszelkich problemow dopatrywal sie w podswiadomosci, w ktorej rejestrowane byly wszelkie zdarzenia i urazy, o ktorych czlowiek nie zdawal sobie sprawy. Dotarcie do podswiadomosci i rozpoznanie problemu mialo pozwolic na przeprowadzenie skutecznej terapii.
Przedstawione wyzej podejscie do czlowieka mozna okreslic mianem naprawiania zepsutego. W podejsciu tym czlowiek jest przedmiotem badania i oddzialywania. O tym jaka jest filozoficzna wizja czlowieka, ktora implikuje to podejscie powiemy w nastepnym module. W tym miejscu nalezy zwrocic uwage, ze w nurcie psychoterapeutycznym w psychologii, ktory rozwijal sie bardzo intensywnie od czasow Freuda, pojawily sie idee przekraczajace dotychczasowy sposob rozumienia czlowieka. Kolejne generacje kontynuatorow Freuda stworzyly nurt zwany psychologia humanistyczna. Glowny przedstawiciel psychologii humanistycznej Abraham Maslow (1908 1970) wprowadzil pojecie samorealizacji sie czlowieka. Czlowiek przestal juz byc jedynie przedmiotem oddzialywania, lecz stal sie podmiotem, ktory dazy do samorozwoju i samorealizacji, zas psycholog moze go jedynie wspierac w tych dazeniach. Dostrzezono rowniez zalety zajec grupowych, ktore poczatkowo mialy jedynie obnizyc koszty psychoterapii. Odpowiednio wykorzystany efekt grupowy moze zaowocowac nie tylko lepszymi rezultatami terapeutycznymi, lecz skutecznie stymulowac samorozwoj uczestnikow.
Pod koniec lat szescdziesiatych i siedemdziesiatych nastapil dynamiczny rozwoj roznych form praktycznych zajec treningowych i warsztatowych, ktore praktycznie wspieraly rozwoj czlowieka. Mimo, ze nurt ten wyrosl z psychoterapii prowadzonej dla ludzi psychicznie chorych, wielu terapeutow zaczelo sobie uswiadamiac, ze to co dzieje sie na zajeciach nie jest jedynie naprawianiem zepsutego, lecz ma miejsce cos znacznie wazniejszego. Treningi pomagaja bowiem ich uczestnikom nie tylko pozbyc sie lekow, depresji i urojen, lecz zapoczatkowac samodzielny proces samorozwoju.
Prowadzacy treningi zaczal byc zatem liderem i przewodnikiem w tworczym rozwoju uczestnikow. Zaczeto organizowac treningi i warsztaty, ktore nie mialy ani charakteru metody heurystycznej, ani charakteru psychoterapeutycznego. Zajecia tego typu zaczely dominowac w ostatnich latach dydaktyke tworczosci. Wraz z ich rozwojem pojawil sie jednak zupelnie nowy problem. Tradycyjna psychoterapia, jako zastosowanie psychologii rozumianej jako nauka eksperymentalna, oparta jest o wizje czlowieka wypracowana w Europie przynajmniej od czasow Arystotelesa. Do wizji tej nie przystaje jednak tworczy samorozwoj jednostki. Treningi wspierajace tworczy samorozwoj nie posiadaja zatem tradycyjnego zaplecza teoretycznego i metodologicznego. Wielu trenerow nie zadawalo sobie jednak pytan natury filozoficznej i metodologicznej. Projektowali oni czesto doskonale zajecia niejako po omacku, opierajac sie na intuicji i wyczuciu.
Zaproponowana w tym kursie koncepcja ma za zadanie dostarczyc podbudowy teoretycznej treningom stymulujacym tworczy samorozwoj. Opiera sie ona na zalozeniu, ze czlowiek jest bytem wolnym i zdolnym do przezywania oraz rozwijania swej wolnosci. W koncepcji tej czlowiek nie jest zatem przedmiotem, lecz podmiotem. Teoria, ktora zaproponujemy ma jednak o wiele wieksze znaczenie niz wypelnienie luki w podbudowie teoretycznej dla zajec z samorozwoju tworczego. W przekonaniu autorow zrozumienie istoty podmiotowosci i swiadome traktowanie siebie jako podmiotu skutecznie stymulujena zamierzony tworczy samorozwoj. Ponadto znajomosc tej koncepcji pozwala lepiej konstruowac treningi i warsztaty z tworczego samorozwoju, gdyz jednoznacznie okresla ich cele i warunki jakie musza spelniac. Kurs ten moze byc zatem przydatny dla osob, ktore pragna prowadzic treningi oraz pracowac z innymi ludzmi, w szczegolnosci z dziecmi i mlodzieza.
Poprzednio zauwazylismy, ze ojciec tworczosci zamierzonej, Guilford, tkwil w tradycyjnym, arystotelesowkim paradygmacie naukowym. Nie jest naszym celem dyskredytowanie tego paradygmatu. Naukowa wizja swiata okazala sie byc bardzo uzyteczna. Dlatego tez kolejne dwa moduly poswiecone zostana nauce, jej metodom, mozliwosciom i ograniczeniom. Poswiecimy tym zagadnieniom sporo miejsca, gdyz wszyscy zostalismy wychowani i wyksztalceni w tym paradygmacie. Trzeba dobrze zrozumiec czym jest nauka aby uswiadomic sobie, ze pewne obszary nie moga byc przez nauke adekwatnie opisane. Jest tak wlasnie ze zjawiskiem tworczosci, ktore traktowac bedziemy jako manifestacje podmiotowosci czlowieka. Aby opisac podmiotowosc bedziemy sie odwolywac do tradycji filozoficznej, ktora przeciwstawila sie nadmiernym roszczeniom ze strony nauki. W rezultacie przedstawiona zostanie zupelnie nowa, odmienna od tradycyjnej wizja czlowieka.
1.6 Wspolczesne badania nad tworczoscia
Od czasow wystapienia Guilforda tworczosc stala sie przedmiotem badan uniwersyteckich. Osrodki zajmujace sie problematyka tworczosci powstawaly poczatkowo z inspiracji osob, ktore mialy oryginalny pomysl na rozumienie tego pojecia. Dlatego tez wiekszosc osrodkow badan nad tworczoscia charakteryzuje sie wlasna specyfika. Dotyczy to rowniez osrodka zajmujacy sie tworczoscia w Wyzszej Szkole Humanistyczno - Ekonomicznej w Lodzi, ktory zostal zalozony przez pierwszego z autorow tego kursu.
Nauczanie tworczosci na swiecie nie ma zbyt odleglych tradycji. W szkolach i na uniwersytetach nauczano zazwyczaj wiedzy, czyli wpajano wiadomosci i sposoby rozwiazywania problemow. Jeden z pierwszych osrodkow powstal na Uniwersytecie w Poludniowej Karolinie (USA), gdzie od lat czterdziestych dzialal sam Guilford. W 1949 roku na Uniwersytecie w Berkeley w Kaliforni powolany zostal do zycia instytut zajmujacy sie badaniem osobowosci. Wiodaca role odgrywal w nim Donald MacKinnon. Badano glownie zaleznosci miedzy charakterystyka osobowosci a efektywnoscia czlowieka oraz osoby utalentowane. Trzeci osrodek zalozony zostal przez Calvina Taylora w 1955 na Uniwersytecie w stanie Utah. Badano tam glownie strukture myslenia, uzdolnienia naukowe i tworcze oraz osiaganie sukcesu. Bardzo wazny osrodek, zalozony przez Alexa Osbornea miesci sie na Uniwersytecie w Buffalo. Rozwijane sa w nim glownie, choc nie tylko, metody heurystyczne.
Nie sa to oczywiscie wszystkie osrodki amerykanskie zajmujace sie problematyka tworczosci. Jednak nawet z tego krotkiego przegladu widac, ze podejscie do tworczosci w Stanach Zjednoczonych oparte jest badz na tradycyjnym paradygmacie naukowym stosowanym w psychologii, badz rozwija metody heurystyczne. Jest to czesciowo uwarunkowane specyfika finansowania badan naukowych przez przemysl i instytucje rzadowe, ktore domagaly sie wymiernych rezultatow finansowanych badan.
Problematyka tworczosci pojawila sie w Europie znacznie pozniej. O szerszym zainteresowaniu ta problematyka mozna mowic dopiero od poczatku lat osiemdziesiatych. Nastapilo ono glownie za sprawa stypendystow i uczestnikow szkolen w Stanach Zjednoczonych, ktorzy po powrocie zakladali osrodki zajmujace sie tworczoscia na wyzszych uczelniach Europy zachodniej oraz firmy i instytucje dzialajace poza strukturami uniwersyteckimi. Jednymi z pierwszych i najwazniejszych byly Innovation Consulting Group z Delft w Holandii, The Manchester Bussiness Schoool i The Norwegian Management Institute. Obecnie osrodki zajmujace sie tworczoscia znajduja sie na wielu uniwersytetach we wszystkich krajach europejskich, dziala rowniez wiele firm doradczych i consultingowych, ktore swiadcza uslugi treningowe dla firm i instytucji rzadowych. Organizowane sa liczne konferencje i zjazdy.
W Polsce jednym z prekursorow pedagogiki tworczosci byl Andrzej Goralski, ktory od 1972 roku prowadzil Sekcje Heurystyki Polskiego Towarzystwa Cybernetycznego i Zespol Heurystyki Miedzyuczelnianego Instytutu Filozofii i Socjologii przy UMCS w Lublinie. Jest on autorem wielu prac z dziedziny heurystyki i tworczego rozwiazywania problemow. W 1982 roku zalozyl Podyplomowe Studium Myslenia Tworczego przy Wyzszej Szkole Pedagogiki Specjalnej w Warszawie, ktore ukonczylo wiele osob zajmujacych sie czynnie pedagogika tworczosci.
Innym znany osrodek pedagogiki tworczosci znajduje sie w Instytucie Psychologii Uniwersytetu Jagiellonskiego w Krakowie. Wspoltworcami tego osrodka sa Edward Necka, Krzysztof Broclawik i Tomasz Kocowski. Letnie Szkoly Tworczosci i Inwentyki organizowane przez ten osrodek wyszkolily wielu specjalistow w zakresie prowadzenia treningow tworczosci. Niebagatelna zasluga jest rowniez przyblizenie problematyki tworczosci srodowisku naukowemu. W chwili obecnej problematyka tworczosci podejmowana jest bezposrednio lub posrednio w niemal wszystkich osrodkach akademickich w Polsce. Zajmuja sie nia przede wszystkim, choc nie tylko, psycholodzy i pedagodzy. Istnieja rowniez osrodki pozaakademickie, ktore miedzy innymi prowadza zajecia rozwijajace umiejetnosci tworcze, np. Laboratorium Psychoedukacji w Warszawie zalozone w 1980 roku przez Jacka Santorskiego, Wojciecha Eichelbergera i Zofie Milska - Wrzosinska.
Pedagogika tworczosci jest rowniez jednym z priorytetowych zadan Wyzszej Szkoly Humanistyczno Ekonomiczna w Lodzi. Od momentu jej powstania wszyscy bez wyjatku studenci WSHE przechodza obowiazkowe zajecia z Myslenia i dzialania tworczego, na ktore sklada sie wyklad oraz cwiczenia warsztatowe. Autorem programu zajec jest zalozyciel i kanclerz WSHE Makary Stasiak, ktory od konca lat siedemdziesiatych czynnie pracowal na polu pedagogiki tworczosci, prowadzac i organizujac zajecia z tworczosci dla studentow Politechniki Lodzkiej oraz treningi dla uczniow zdolnych i kadry kierowniczej w ramach Sekcji Tworczego Myslenia i Dzialania Towarzystwa Naukowego Organizacji i Kierownictwa w Lodzi i zalozonego przez siebie Instytutu Postepowania Tworczego. W ciagu wielu lat aktywnej dzialalnosci wyksztalcil wielu uczniow, do ktorych zalicza sie rowniez drugi z autorow tego kursu.
W ciagu kilku lat udalo sie stworzyc w WSHE znaczacy i prezny srodek zajmujacy sie tworczoscia. Specyfika i unikalnosc tego srodka polega nie tylko na rozwijaniu oryginalnych idei Makarego Stasiaka, ktore beda a przedstawione w tym kursie, ale rowniez na interdyscyplinarnym skladzie czlonkow zespolu. Wsrod osob skupionych wokol problematyki tworczosci znajduja sie filozofowie (miedzy innymi Makary Stasiak, Aldona Pobojewska, Janusz Maciaszek i Janusz Kaczmarek), artysci plastycy (miedzy innymi Krystyn Zielinski i Wieslaw Karolak) oraz spora grupa psychologow warsztatowych. Taki sklad zespolu uwarunkowany jest geneza rozumienia tworczosci w WSHE. Tworczosc nie jest rozumiana tu bowiem jako kategoria psychologiczna, lecz jako kategoria filozoficzna. Nie jako proces psychiczny, lecz tworczy samorozwoj jednostki. Takie rozumienie tworczosci lezy u podstaw praktyki artystycznej, ktora od XIX wieku ukierunkowana byla na samorozwoj artysty. Zostalo ono rowniez opisane przez filozofow. Specyfika i nowatorstwo podejscia do tworczosci w WSHE polega zatem na szukaniu warunkow sprzyjajacych stymulowaniu procesu tworczego samorozwoju, przy pominieciu badan zwiazanych z procesem tworczym (jako procesem psychicznym) i z praktycznym rozwiazywaniem problemow (heurystyka).
Praca osrodka zajmujacego sie tworczoscia przy WSHE nie ogranicza sie jedynie do dydaktyki. Wydawane jest czasopismo Innowacje w Edukacji Akademickiej oraz organizowane sa rocznie trzy konferencje poswiecone tworczosci, w tym jedna miedzynarodowa. Publikowane sa liczne artykuly, ksiazki i materialy dydaktyczne. Ponadto prowadzone sa liczne szkolenia, warsztaty i studia podyplomowe z zakresu pedagogiki tworczosci i zarzadzania innowacyjnego.